Staram się cały rok dbać o stopy, ale latem
wszystkie tego typu zabiegi robię zdecydowanie częściej. Swoim stopom
zapewniam "domowe SPA" przynajmniej raz w tygodniu.
Do miski nalewam ciepłej wody i wsypuję soli do
kąpieli. Stopy moczę około 15 minut. Dzięki temu zabiegowi skóra jest
miękka i przygotowana do dalszych zabiegów.
Następnie w ruch idzie tarka lub pumeks.
Częściej używam tarki bo u mnie daje ona zdecydowanie lepszy efekt. Nie robiłam
zdjęcia tym akcesoriom bo uznałam to za zbędne.
Kolejno peeling. Obecnie używam tego z
Biedronki. Znowu muszę się powtórzyć. W połączeniu z tarką daje świetny efekt.
Skóra jest zdecydowanie wygładzona.
Przychodzi również kolej na krem. W dzień
używam tych chłodzących, na noc nawilżających+ specjalne skarpetki (dostępne np
w Rossmanie)
Nie obejdzie się również bez dezodorantu. W
okresie letnim nie wyobrażam sobie bez niego życia. Zwłaszcza gdy muszę cały
dzień spędzić w zakrytych butach. W małym stopniu zmniejszają potliwość, ale
również likwidują nieprzyjemny zapach.