Jak mieszka moja kolorówka?

Jako toaletka, a właściwie miejsce gdzie wykonuje makijaż służy mi moje biurko. Kosmetyki trzymam na komodzie znajdującej się obok biurka.Nie lubię mieć ich na wierzchu, dlatego kiedy zobaczyłam w Biedronce zestaw wiklinowych koszyczków wiedziałam,że to będzie świetne rozwiązanie. Kosmetyki są w jednym miejscu i  w miare udaje mi się utrzymać w nich porządek.

W pierwszym koszyczku znajdują się pomadki, błyszczyki, kredki, eyelinery i tusze do rzęs. W drugim natomiast podkłady i bazy pod podkład.

Tutaj natomiast znajduje się cała reszta, czyli kremy, pudry, bronzery, róże, eyelinery, baza pod cienie, paletka do brwi, masełka do ust.


Wiedziałam,że czegoś brakuje. Zapomniałam Wam pokazać jak przechowuje pędzle. Ale to jeszcze nic straconego. Bardzo lubię zmiany, wszelkie przemeblowania, dlatego pewnie niedługo moje kosmetyki będą zupełnie inaczej zorganizowane, a wtedy na blogu pojawi się mała aktualizacja ;)

Bardzo lubię tego typu wpisy, dlatego jeśli macie podobny na blogu, będzie mi bardzo miło jeśli zostawicie link.

Miła paczuszka

Ostatnio otrzymałam maila z propozycja współpracy z internetową drogerią dolina kremowa
Wybrałam sobie Superskoncentrowane serum modelujące pośladki Eveline Slim Extreme , a wczoraj przesyłka była już u mnie. 




Essence- Paletka do brwi

Odkąd zaczęłam podkreślać brwi nie wyobrażam sobie makijażu bez nich. Mogę wyjść bez nałożonego podkładu, ale rzęsy i brwi muszą być zrobione. Czuje wtedy,że mam oczy, jakkolwiek dziwnie to brzmi :)

Opis producenta: Zestaw do stylizacji brwi. Opakowanie zawiera dwa cienie: jeden ciemnobrązowy, drugi jaśniejszy. W pudełeczku znajduje się również malutki pędzelek ze skośnie ściętym włosiem.
Cienie są trwałe i utrzymują się przez cały dzień bez konieczności dokonywania poprawek, a makijaż brwi wykonany z ich pomocą wygląda bardzo efektownie.



Opakowanie jest strasznie niepraktyczne. Plastikowe,słabo wykonane i po prostu niewygodne. Każdorazowe wyciąganie cieni z tego pudełeczka jest uciążliwe, w dodatku za każdym razem wylatują z niego szablony. Do opakowania dołączone są trzy szablony i malutki, skośny pędzelek. Nie wiem dlaczego w moim egzemplarzu nie było pędzelka, zresztą zorientowałam się dopiero w domu.
Zestaw do stylizacji brwi zawiera dwa cienie. Są to dwa odcienie brązu. Zazwyczaj używam tego ciemniejszego odcienia, ale zdarza mi się mieszać oba kolory.Dzięki temu mogę uzyskać kolor pośredni. Jasny cień natomiast pozwala nam uzyskać bardzo subtelny, naturalny efekt.

Jeśli chodzi o cienie są one bardzo trwałe i na brwiach utrzymują się cały dzień. Kolor jest intensywny i nie blednie w ciągu dnia. Zapomniałabym wspomnieć o najważniejszym. Paletka jest bardzo wydajna. Poprzedniej używałam dwa lata i gdyby nie jej zetknięcie z kafelkami, pewnie posłużyłaby mi jeszcze jakiś czas.

Używam tego produktu namiętnie od kilku lat i jak najbardziej polecam. Jest w bardzo niskiej cenie więc jeśli nawet nie przypadnie Wam do gustu, to nie będzie to duża strata.

Kilka słów o serum do rzęs firmy Vichy

Jak stosowałam serum? 



Raz na dobę wyciskałam kropelkę produktu na palec. Następnie dokładnie wklepywałam serum poprzez delikatne dotykanie opuszkami skóry wokół oczu. Uwzględniając zarówno oczy jak i rzęsy. Na sam koniec kierowałam serum pod linię rzęs, starając się je delikatnie unieść do góry. Kosmetyk ma rzeczywiście bardzo leciutką konsystencję i dobrze się rozsmarowuje. Przez kilka minut jest troszeczkę wyczuwalny na skórze, ale kiedy się wchłonie pozostawia bardzo przyjemną i delikatną powłoczkę.  Produkt używałam  zarówno na noc, jak i na dzień. Dodatkowo świetnie sprawdzał się pod makijaż. 

Krem otrzymujemy w eleganckim kartoniku. Zawiera ono informacje o produkcie od producenta, skład a także instrukcje w jaki sposób aplikować serum. Wewnątrz znajduje się buteleczka z higieniczną pompką. Pompka działa bez zarzutu, nie zacina się. Dzięki pompce mamy możliwość kontrolować ilość wydobywanego kremu. 
Krem w moim odczucia ma bardzo ładny, delikatny zapach. Świeży, aczkolwiek nienachlany. Nie jest on jednak zbytnio wyczuwalny, a tym bardziej drażniący dla nosa. 
Konsystencje produktu określiłabym jako lekką i aksamitna. Bardzo łatwo rozsmarowuje się na skórze. Wchłania się dość szybko, pozostawiając po sobie uczucie niesamowitego komfortu i nawilżenia. Idealnie współpracuje z podkładami. Nic się nie waży i nie roluje. Wydajność serum jest naprawdę świetna, pomimo tego, że jego gabaryty są niewielkie. Nie musimy używać dużych ilości, wystarczy odrobina. Serum używam miesiąc czasu zarówno pod oczy i na powieki wcale go nie oszczędzając.
Głównymi składnikami kremu są ramnoza, rozświetlacze, ceramidy i kwas hialuronowy. Dodatkowo po regularnym używaniu serum skórę pod oczami stała się bardziej miękka i delikatnie naprężona. Mam wrażenie, że jest ona bardziej świetlista i sprawia wrażenie wypoczętej.  Dzięki regularnemu stosowaniu skóra lekko się ujędrniła, a drobne, płytkie zmarszczki optycznie zmalały.Doskonale sprawdza się po ciężkim dniu. Gdy mamy wrażenie, że nasze oczy są zmęczone, a skóra wokół nich potrzebuje ukojenia i wytchnienia. 

Jak ten produkt radzi sobie z rzęsami? W szczególności nasada rzęs została ładnie zagęszczona. Stały się one zdecydowanie mocniejsze, ciemniejsze i stopniowo stawały się coraz dłuższe. Musze wspomnieć też o tym, że serum przyczyniło się również do zmniejszenia ilości gubionych rzęs. Nigdy nie miałam problemu z jakimś nagminnym traceniem rzęs, ale w czasie użytkowania tego produktu zauważyłam, że przy zmywaniu makijażu na waciku widnieje zdecydowanie mniej rzęs niż kiedyś.  


Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Spełnia swoje zadanie i jednym słowem robi to, co powinien. Moje naturalne rzęsy są zdecydowanie dłuższe i wizualnie wyglądają dużo, dużo lepiej. Jest to jeden z najbardziej przyjemnych produktów do pielęgnacji twarzy z jakimi miałam do czynienia.Nie ma co się łudzić, że zmarszczki, które już zawitały, znikną bądź przestaną być całkowicie widoczne. Ale dzięki temu produktowi możemy zawalczyć o porządne nawilżenie i ujędrnienie. Odrobina cierpliwości i sumienności, a można się naprawdę zdziwić.