Mój bronzer z Essence jest praktycznie na wykończeniu, nad czym strasznie ubolewam. Jest matowy, bez drobinek i naprawdę ciężko zrobić sobie nim krzywdę. Najgorsze jest jednak,że od dłuższego czasu nie widzę go w Naturze. Co polecacie? Ja zastanawiam się nad tymi:
tez wlasnie szukam jakiegos fajnego, ale chyba zamowie sobie z Marizy
OdpowiedzUsuńTeż się nad nim zastanawiałam :)
UsuńJa bardzo lubię bronzer z essence matowy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja mam go teraz, ale jest już na wykończeniu. Nie wiem czy go wycofali, ale u mnie w Naturze nie widziałam go od dłuższego czasu :)
UsuńMój też się kończy. Oby nie był wycofany...
UsuńW7 jest świetny :) matowy, brązowy bez pomarańczowego odcienia, tani i rewelacyjnie napigmentowany :)
OdpowiedzUsuńChyba się na niego skusze :)
Usuńja wybrałabym Rimmela lub tej z Inglota :) Match Perfection to według mnie udana seria :)
OdpowiedzUsuńJa mam podkład z tej serii, ale nie jestem z niego zbytnio zadowolona :)
UsuńHonolulu jest bardzo fajny :) Polecam :))
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za odpowiedź :) Z pewnością wezmę go pod uwage :)
UsuńNie miałam żadnego z nich :) Ja używam bronzer z Yves Rocher i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhaha, no widzisz :D ja lubię czasami kwiatka dostać, od chłopaka, ale bez przesady... u siebie w pokoju mam 2 kaktusy i tyle mi do szczęścia potrzeba xD
OdpowiedzUsuńwiem nawet o którym mówisz bo chyba wycofali go;/ tez go nie widze, ja bym się skusiła z tych przedstawionych na w7 bo słyszałam świetne opinie , natomiast obecnie mam z catrice i też jest całkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuńlovely sunny powder :) tani a świetny, w ogóle nie pomarańczowy i występuje w wersji z drobinkami i całkowicie matowej :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za odpowiedź :)
UsuńJa się za bardzo nie znam na bronzerach, póki co właściwie każdy robi krzywdę mojej bladej skórze :/
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam z Astora i jestem zadowolona. Na Twoim miejscu kupiłabym inglot ;)
OdpowiedzUsuń