Już od
dawna chciałam wypróbować ten produkt. Jednak nie mogłam odżywki dostać w
żadnej drogerii, a nie uśmiechało mi się zamawiać jej na allegro. Kiedy
pojawiła się w Biedronce szybko wylądowała w moim koszyku. Długo się
nie zastanawiałam tym bardziej,że ostatnio mam fioła na punkcie swoich
rzęs.
Odżywka
ma wygodną formę silikonowej szczoteczki. Elastyczna, gumowa
szczoteczka bardzo dobrze chwyta i rozczesuje rzęsy, nawet te bardzo
krótkie. Konsystencja jest gęsta i kremowa. Odżywka nałożona na rzęsy
pozostawia biały kolor, który po chwili znika. Jednak gdy nałożymy jej
za dużo ciężko jest wtedy przykryć biały nalot tuszem.
Jeśli
chodzi o działanie u mnie ta odżywka kompletnie się nie sprawdziła.
Używałam jej regularnie przez dwa miesiące. Przez pierwszy miesiąc na
noc, przez drugi jako bazę pod tusz. Niestety, ale ten produkt
kompletnie nic nie robi. Nie widzę żadnej różnicy jeśli chodzi o
wydłużenie czy zagęszczenie. Żadnego pozytywnego i dobroczynnego
działania.Nie wiem jak w przypadku wypadania rzęs, bo nigdy nie miałam z
tym problemu. Podejrzewam jednak, że to serum również i z tym by sobie
nie poradziło.
Podsumowując
serum to dobrze sprawdza się jako baza pod tusz. Ułatwia nanoszenie
tuszu i dodaje objętości. To dla mnie jednak za mało, tym bardziej, że
producent obiecuje nam gruszki na wierzbie.
o je a myślałam, że to hitowa odżywka ;/
OdpowiedzUsuńZgodze sie z opinia- jak odzywka zero efektu, jako baza nawet fajna :)
OdpowiedzUsuńMasakra, no trudno, nie sięgnę po taki produkt, który nie robi nic.
OdpowiedzUsuńmiałam z Bell i było to samo jako baza tak, nic więcej
OdpowiedzUsuńSzkoda, że serum nie działa. Jednak naturalne sposoby są nie zawodne, u mnie sprawdza się po prostu olej rycynowy :-)
OdpowiedzUsuńTylko jako baza :)
OdpowiedzUsuńoo to dobrze,ze jednak nie kupiłam, bo też się na nią czaiłam:))
OdpowiedzUsuńuuu....czyli bubel;/ szkoda.
OdpowiedzUsuńooo a myślałam, że warto ją kupić :D
OdpowiedzUsuńA właśnie dzisiaj o niej myślałam, że to bubelek chyba raczej jest (mam i nie widzę efektów)
OdpowiedzUsuńOj nie ładnie z jej strony;(
OdpowiedzUsuńStosuje jako bazę pod tusz i sprawdza się dobrze
OdpowiedzUsuńCiagle pracuje nad wygladem mojego bloga , mam nadzieje ze wkoncu zrobie tak zeby mi się podobal ;D ale daleka droga do tego ;))
OdpowiedzUsuńNie miałam, chciałam kupić i może kiedyś ;-)
OdpowiedzUsuńDo końca nie wiem co myśleć o tej odżywce, również kupiłam ją w Biedronce. Jako baza pod tusz sprawdza się świetnie, szczególnie w przypadku "podstarzałych" tuszy. Czy poprawiła stan moich rzęs? Nie wiem, ponieważ wieczorem używam produktu L'biotici (z którego jestem zadowolona). Myślę jednak, że serum z Eveline zostanie ze mną na dłuższy czas ze względu na swoje działanie jako baza pod tusz:).
OdpowiedzUsuń