Zazwyczaj lakiery Avon kupuję w promocji, bo ich regularna cena jest dla mnie za wysoka. Z serii Speed Dry mam kilka lakierów i muszę przyznać,
że wysychają one szybko, ale nie jest to z pewnością tak krótki czas
jak zapewnia nas producent. Odcień wbrew pozorom jest ciut ciemniejszy
niż w buteleczce. Nie ma też drobinek co jest akurat dla mnie dużym
plusem, bo nie przepadam za brokatowymi lakierami. Buteleczka typowa dla lakierów tej marki
szklana, prosta, estetyczna z plastikową, czarną zakrętką. Do samego
lakieru mam jednak mieszane uczucia. Strasznie poskreśla każdą nierówność płytki i lubi smużyć. Kolor bardzo mi się podoba. Żywy,
intensywny i taki typowo wiosenny. Krycie nie najgorsze, chociaż potrzeba dwóch warstw.
Jak już wiecie zazwyczaj uciekam od oceniania trwałości lakieru. Często
zmieniam kolory i wyjątkiem jest kiedy jakiś lakier noszę dłużej niż
trzy dni.
Nie miałam nigdy lakieru Avon ale ten wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kolor to jest baardzo podobny do lakieru z Delii, o którym pisałam kiedyś na blogu :)
OdpowiedzUsuńprawdziwie wiosenny kolorek;)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek, miałam podobny z Avonu, ale z innej serii :)
OdpowiedzUsuńmimo to ładny kolor
OdpowiedzUsuńKolor jest śliczny, ale szkoda, że średnio się z nim współpracuje :/
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :) Miałam i w sumie mam nadal kilka lakierów Avon i jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńkolor ma świetny, jednak wolę lakiery, którym nie jest potrzebna kolejna warstwa :)
OdpowiedzUsuńMam podobny. :)
OdpowiedzUsuńKolor piękny i żywy ale zauważyłam, że są grudki... dlatego nie mogę się przekonać do lakierów Avon i Oriflame :/ Szkoda, bo mają fajną gamę kolorów ale cena w zupełności nie przekłada się na jakość.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor. Szczerze mówiąc ja nie miałam jeszcze okazji używać lakiery z Avonu.
OdpowiedzUsuń