Delikatne oczyszczanie | Isana, Peeling pod prysznic

Dziś chciałam Wam opowiedzieć o produkcie, który może nie skłania się w stronę totalnego bubla, ale swoim działaniem niestety mnie nie zachwycił. Nie jest to zły produkt, ale osobiście wolę peelingi gruboziarniste.
























Peeling umieszczony jest w miękkiej, stabilnej tubce, która stoi na zamknięciu. Bardzo cenię sobie tego typu rozwiązania, bo dzięki temu nie ma problemu z wydobyciem kosmetyku do końca. Samo zamknięcie wydaje się być solidne. Zapach peelingu to chyba największa jego zaleta. Bardzo świeży, orzeźwiający i idealny na lato. Niestety nie utrzymuje się zbyt długo na skórze, ale na chwilę przyjemności pod prysznicem zupełnie wystarcza. Samo działanie produktu określiłabym jako średnie. Osobiście używam go wraz z rękawicą masującą o której pisałam ostatnio, aby wzmocnić jego działanie. Nie jest to mocny zdzierak, czyli nie zalicza się do takich jak lubię. Owszem zawiera sporą ilość drobinek, którymi całkiem przyjemnie się masuje. Z pewnością przypadnie on osobom, które nie lubią ostrych peelingów. Plusem dla niektórych osób będzie pewnie to, że nie pozostawia tłustej powłoki, tak jak w przypadku peelingów cukrowych.
























Osobiście raczej do niego nie powrócę, bo tak jak już wspomniałam wolę mocniejsze zdzieraki. Być może jestem gruboskórna, ale lubię czuć, że z moją skórą rzeczywiście coś się dzieje. Jeśli jednak nie potrzebujecie silnego ścierania naskórka lub macie wrażliwą skórę to ten produkt jest dla Was. Dla fanek drobnoziarnistych peelingów być może będzie to idealny produkt, dla mnie niestety za słaby. Polecam przynajmniej wypróbować, tym bardziej, że jest to limitowana edycja.

3 komentarze:

  1. Ja też lubię mocne zdzieraki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zdecydowanie wole mocne zdzieraki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie wiedziałam, że Isana ma go w swojej ofercie :) Ale z pewnością go nie kupię.

    OdpowiedzUsuń

♥ dziękuje
♥ wszystkich stałych i nowych czytelników ściskam bardzo gorąco!