Odkąd odkryłam istnienie płynów micelarnych nie rozstaje się z nimi. Uwielbiam je i są nieodłącznym elementem w codziennej pielęgnacji. Do tej pory miałam swojego ulubieńca w tej kategorii. Cieszę się jednak , że w moje ręce wpadła nowość od L'Oreal, a mianowicie oczyszczający Płyn Micelarny Ideal Soft. Warto zwrócić na niego uwagę, bo nie dość że cena bardzo zachęcająca, to działanie również nie budzi zastrzeżeń. Dla mnie jest on absolutnym i jak na dzień dzisiejszy bezkonkurencyjnym odkryciem. Dzięki niemu moja pielęgnacja twarzy stało się o wiele łatwiejsza.
Płyn bardzo szybko radzi sobie z makijażem. Demakijaż przebiega bezproblemowo i kojąco. Dobrze zbiera wszystkie zanieczyszczenia, nie rozmazując przy tym makijażu. Tak jak wspomniałam pielęgnacja cery jest dużo łatwiejsza. Wszystko zmywa się bardzo dobrze, bez zbędnego pocierania, zgodnie z zapewnieniami producenta. Nie pozostawia uczucia lepkości na skórze, nie zatyka porów, nie wysusza i nie ściąga skóry.
Nie wiem jak radzi sobie z wodoodpornymi kosmetykami, bo takich nie używam. Mogę Was jednak zapewnić,że przy codziennym makijażu sprawdza się i to bardzo dobrze. Jeśli chodzi o wydajność to jest kwestia indywidualna. U mnie jest ona nadzwyczajnie dobra, a zazwyczaj płyny micelarne zużywam w bardzo szybkim tempie. Podsumowując, spełnia swoją rolę znakomicie. Wywiązuje się doskonale z obietnic jakie stawia producent.
Ale mnie zachęciłaś do jego kupna :)
OdpowiedzUsuńKusisz ;) ale na razie mam zapas micelków z biedronki ;)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że o czymś nie wspomniałam w ulubieńcach. Tak to jest jak się człowiek nie maluje dłużej niż tydzień.. Ale w 100% się zgadzam. ŚWIETNY micel :)
OdpowiedzUsuńO! proszę, w takim razie muszę go zakupić :)
OdpowiedzUsuńIle kosztuje? A jak radzi sobie z tuszem i cieniami?:)
Nie wiem jak radzi sobie z cieniami, bo zazwyczaj mam tylko kreskę na górnej powiece. Mogę tylko powiedzieć,że świetnie radzi sobie z eyelinerem i tuszem. Do tej pory używałam płynu micelarnego Bourjois, ale ten jest lepszy od niego :)
UsuńSłyszałam już o nim kilka razy - nie zawaham się go wypróbować, gdy wykończę zapas micelarnych płynów z be beauty i burjois
OdpowiedzUsuńJa ostrzę sobie na niego pazurki, jednak zapas na półkach tak duży, że zdrowy rozsądek każe mi zaczekać choć 3 miesiące
OdpowiedzUsuńWpisuję na listę:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę go wypróbować:)
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa również. :)
Usuńmuszę go mieć!
OdpowiedzUsuńChcę go i ja ! :D
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś i ja go wypróbuję. Jak tylko zużyję obecnego micela z BeBeauty i kolejnego w kolejce z Bourjois. :)
OdpowiedzUsuńświetnie, ze się sprawdza, tez go mam
OdpowiedzUsuńUżywam mleczka z tej serii i szczypią mnie od niego oczy. Jak go skończę to koniecznie wypróbuję ten płyn, bo same dobre opinie słyszałam:)
OdpowiedzUsuńA ile kosztuje? :)
OdpowiedzUsuńOkoło 15zł :)
UsuńPo Twojej recenzji mam na niego jeszcze większą ochotę, jak tylko wykończę biedronkowy, z pewnością go zakupię :)
OdpowiedzUsuń