PŁYN MICELARNY OD L'OREAL

Odkąd odkryłam istnienie płynów micelarnych nie rozstaje się z nimi. Uwielbiam je i są  nieodłącznym elementem w codziennej pielęgnacji. Do tej pory miałam swojego ulubieńca w tej kategorii. Cieszę się jednak , że w moje ręce wpadła nowość od L'Oreal, a mianowicie oczyszczający Płyn Micelarny Ideal Soft. Warto zwrócić na niego uwagę, bo nie dość że cena bardzo zachęcająca, to działanie również nie budzi zastrzeżeń. Dla mnie jest on absolutnym i jak na dzień dzisiejszy bezkonkurencyjnym odkryciem. Dzięki niemu moja pielęgnacja twarzy stało się o wiele łatwiejsza.


Płyn micelarny znajduje się w zgrabnej i wygodnej buteleczce. Grafika jest skromna, ale naprawdę przyjemna dla oka. Butelka jest przezroczysta dzięki czemu widzimy ile produktu nam jeszcze pozostało. Klapka działa bez zarzutu,a otwór aplikuje odpowiednią ilość płynu. Etykieta bardzo czytelna, zawierająca najważniejsze informacje. Zarówno pod względem funkcjonalnym jak i wizualnym kosmetyk ten wypada bardzo dobrze.


Płyn bardzo szybko radzi sobie z makijażem. Demakijaż przebiega bezproblemowo i kojąco. Dobrze zbiera wszystkie zanieczyszczenia, nie rozmazując przy tym makijażu. Tak jak wspomniałam pielęgnacja cery jest dużo łatwiejsza. Wszystko zmywa się bardzo dobrze, bez zbędnego pocierania, zgodnie z zapewnieniami producenta. Nie pozostawia uczucia lepkości na skórze, nie zatyka porów, nie wysusza i nie ściąga skóry.

 

Dobrze spisuję się także jako tonik. Zazwyczaj przecieram nim rano twarz w celu odświeżenia. Bardzo przyjemnie odświeża skórę i daje wrażenie czystości. Nie podrażnia i nie szczypie w oczy. Dodatkowym atutem jest,że nie pozostawia tłustej warstwy. Jest naprawdę łagodny dla skóry. Zapachu nie posiada.


Nie wiem jak radzi sobie z wodoodpornymi kosmetykami, bo takich nie używam. Mogę Was jednak zapewnić,że przy codziennym makijażu sprawdza się i to bardzo dobrze. Jeśli chodzi o wydajność to jest kwestia indywidualna. U mnie jest ona nadzwyczajnie dobra, a zazwyczaj płyny micelarne zużywam w bardzo szybkim tempie. Podsumowując, spełnia swoją rolę znakomicie. Wywiązuje się doskonale z obietnic jakie stawia producent.

19 komentarzy:

  1. Ale mnie zachęciłaś do jego kupna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusisz ;) ale na razie mam zapas micelków z biedronki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiedziałam, że o czymś nie wspomniałam w ulubieńcach. Tak to jest jak się człowiek nie maluje dłużej niż tydzień.. Ale w 100% się zgadzam. ŚWIETNY micel :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O! proszę, w takim razie muszę go zakupić :)
    Ile kosztuje? A jak radzi sobie z tuszem i cieniami?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak radzi sobie z cieniami, bo zazwyczaj mam tylko kreskę na górnej powiece. Mogę tylko powiedzieć,że świetnie radzi sobie z eyelinerem i tuszem. Do tej pory używałam płynu micelarnego Bourjois, ale ten jest lepszy od niego :)

      Usuń
  5. Słyszałam już o nim kilka razy - nie zawaham się go wypróbować, gdy wykończę zapas micelarnych płynów z be beauty i burjois

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostrzę sobie na niego pazurki, jednak zapas na półkach tak duży, że zdrowy rozsądek każe mi zaczekać choć 3 miesiące

    OdpowiedzUsuń
  7. koniecznie muszę go wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno kiedyś i ja go wypróbuję. Jak tylko zużyję obecnego micela z BeBeauty i kolejnego w kolejce z Bourjois. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetnie, ze się sprawdza, tez go mam

    OdpowiedzUsuń
  10. Używam mleczka z tej serii i szczypią mnie od niego oczy. Jak go skończę to koniecznie wypróbuję ten płyn, bo same dobre opinie słyszałam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po Twojej recenzji mam na niego jeszcze większą ochotę, jak tylko wykończę biedronkowy, z pewnością go zakupię :)

    OdpowiedzUsuń

♥ dziękuje
♥ wszystkich stałych i nowych czytelników ściskam bardzo gorąco!