Ulubiony eyeliner

Najlepszy eyeliner jaki do tej pory używałam. Nie wyobrażam sobie,że mogliby go wycofać. Ja nie doszukałam się w nim żadnych wad i dla mnie od kilku lat jest niezastąpiony. Próbowałam wielu innych, choćby sławny żelowy eyeliner Essence czy Catrice, ale żaden z nich nie sprawdzał się tak jak ten z Wibo.
Eyeliner znajduje się w standardowym, czarnym opakowaniu ze srebrnymi napisami. Zarówno napisy jak i naklejka z kodem kreskowym po pewnym czasie wycierają się. Jest ono jednak szczelne i nigdy nie zdarzyło mi się żeby eyeliner się wylał. Ma idealny,miękki i dobrze wyprofilowany pędzelek. Bardzo łatwo nim namalować cienką i perfekcyjną kreskę,Znajduje się na odpowiedniej długości trzonku,co znacznie ułatwia aplikację. Pamiętam jak kupiłam eyeliner Miss Sporty, który wręcz przeraził mnie swoim pędzelkiem. Miał strasznie długi trzonek i sztywny pędzelek. Ciężko było nim operować, a kreski wychodziły grube i nieestetyczne. Po dłuższym użytkowaniu zdarza się,że wychodzą z niego pojedyncze włoski. Ja usuwam je za pomocą pęsety. Pomimo usunięcia tych kilku włosków, nie wpływa to na jakoś pędzelka.
Eyeliner ma rzadką konsystencję. Przy pierwszej warstwie daje satysfakcjonujący efekt. Czerń jest głęboka, bez żadnych prześwitów. Nie spływa z oka i zasycha w przyzwoitym tempie. Na bazie Hean wytrzymuje u mnie cały dzień. Wprawdzie po jakimś czasie kolor czerni blednie, ale w dalszym ciągu kreska jest widoczna na oku. Nic się nie ściera,nie kruszy i nie rozmazuje. W dodatku jest bardzo wydajny. Używam go praktycznie codziennie i starcza mi na około cztery miesiące. Nie ma też żadnego problemu z demakijażem.

23 komentarze:

  1. ja wole eyelinery w pisaku. Moje ulubione to te z Eveline albo z Vipery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie przepadam za eyelinerami w pisaku. Te, które miałam były suche, słabo napigmentowane i musiałam się nieźle namachać żeby uzyskać kreską o odpowiedniej pigmentacji.

      Usuń
  2. Muszę przyznać, że kreski robił rewelacyjne, jednak podrażniał mi oczy, wiec musiałam z niego zrezygnować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tak było przy pierwszych dwóch użyciach. Trochę szczypał mnie w oczy. Nie wiem czy przypadkiem za dużo go nie dawałam i w ten sposób dostawał się do oka.

      Usuń
  3. fajny jest, mam go i jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  4. mój pierwszy eyeliner :) bardzo go lubię, łatwo zrobić kreskę, nawet dla początkującej :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się składa,że to też mój pierwszy eyeliner. Chyba jedyny kosmetyk, który używam ciągle przez tyle lat :)

      Usuń
  5. dużo osób chwali sobie eyelinery Wibo jeszcze nigdy ich nie stosowałam

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jednak wolę żelowe i nakładać osobnym pędzelkiem, do takich dołączonych zwykle nie mam wprawy i brzydko mi wychodzi kreska :/

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham robić takie kreski eyelinerem i nie wyobrażam sobie, żebym nie była w posiadaniu takowego kosmetyku :) Skoro polecasz, musi być naprawdę fajny :) Wiesz może, w jakiej jest on mniej więcej cenie? :) Pozdrawiam + dodałam do obserwowanych blogów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co mi wiadomo to kosztuje jakoś 8-9zł :)

      Usuń
  8. U mnie kiepsko wygląda czarna kreska na oku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie używałam, ale bardzo lubię eyelinery tego typu :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. To przy zakupie pudru z Essence będę wiedziała aby brać ten sypki a niżeli w kamieniu ;-) Nie miałam styczności z tym eyelinerem, chyba jednak wolę te żelowe ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używam eyelinerów ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam. Aktualnie mam z Loreal. Bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam, nie używam. Ale... może znajdę powód do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń

♥ dziękuje
♥ wszystkich stałych i nowych czytelników ściskam bardzo gorąco!