Nie wiem od czego to zależy, ale jeśli stworzę taką listę naprawdę dużo łatwiej idzie mi jej realizacja. Mam nadzieję, że krok po kroku uda mi się ją spełnić i niedługo będę mogłam wykreślić wszystkie przedstawione tutaj propozycje.
1. Torebka. Najważniejsze żeby była pojemna, wytrzymała i najlepiej w kolorze czarnym.Przyda się przede wszystkim na uczelnie.Nie będę jednak ukrywać, że bardzo lubię duże torebki, w których mogę pomieścić wszystko począwszy od książek, zeszytów, a kończąc na kosmetyczce.
2. Woski Yankee Candle. Zupełnie przypadkiem znalazłam u siebie w mieście malutki sklep z tymi woskami. Szczerze mówiąc trochę zdziwiłam się ich kształtem. Na blogach wydawały mi się dużo większe. Nie zmienia to jednak faktu, że na pewno tam wrócę i tym razem uda mi się jakiś kupić. Dziś stałam tam chyba z pół godziny, ale nie mogłam się zdecydować i nie wiem jak to się stało, ale wyszłam z pustymi rękami.
3. Kubek termiczny. Jak tylko temperatury na dworze spadają w dół, u mnie w domu rozpoczyna się sezon na herbaty. Potrafię je wypijać hektolitrami, ale pod warunkiem, że herbata jest ciepła. Zimna już mi tak nie smakuje, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Kubek termiczny dla takiego zmarzlucha jak ja, to świetne rozwiązanie.
4. Podkład La Roche-Posay. Moja cera ostatnio się buntuje, a jej kondycja jest nie najlepsza. Poszukuję naprawdę mocno kryjącego podkładu. Pamiętam, że miałam kiedyś próbkę tego i byłam zadowolona. Poza tym dużo osób już mi go polecało. Między innymi moja przyjaciółka, która używa go namiętnie od kilku lat.
5. Odżywka Revitalash. Marzę o niej od dawna. Nadal jednak przeraża mnie jej cena, ale próbuje przemówić sobie, a właściwie to mojemu zdrowemu rozsądkowi, że jest warta tych pieniędzy. Działa i to jest najważniejsze.
5. Odżywka Revitalash. Marzę o niej od dawna. Nadal jednak przeraża mnie jej cena, ale próbuje przemówić sobie, a właściwie to mojemu zdrowemu rozsądkowi, że jest warta tych pieniędzy. Działa i to jest najważniejsze.
też poszukuję dużej i pakownej torebki :)
OdpowiedzUsuńCzarna torebka pasuje praktycznie do każdego ubioru, dlatego według mnie jest niezbędnikiem w naszej szafie:) Ostatnio stwierdził, że potrzebuje porządną, czarną torebkę:)
OdpowiedzUsuńNumer 5 jest też na mojej liście must have ;)
OdpowiedzUsuńwoski YC są na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńodżywka revitalash nie jest warta tych pieniędzy ;/
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z takim kubkiem,też o nim pomyśle:)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do zabawy
OdpowiedzUsuńhttp://marshmallow848.blogspot.com/2013/09/dzis-zapraszam-na-tag-7-faktow-o-mnie.html
Dziękuje bardzo za nominację. Nie będę jednak odpowiadać na ten TAG, bo niedawno pisałam na blogu podobny , a dokładniej 50 faktów o mnie. Ciężko byłoby mi wymyśleć kolejne 7 ;)
Usuńrównież poszukuję nowej torby na okres jesienno zimowy, a woski YC uwielbiam i teraz czaję się na jakąś świeczkę:) odżywka revitalash jest genialna! nie znam osoby, która by nie była z niej zadowolona. Studiuję kosmetologię i wszyscy na uczelni ją polecają. Moja koleżanka ma tak długie rzęsy, że myślałam na początku, że ma przedłużone. Problem jest jedynie taki, że rzęsy są piękne tylko w momencie stosowania odżywki. Jeśli ją odstawimy wszystko wraca do normy niestety
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za komentarz ;)
UsuńMam nadzieje,że w końcu uda mi się ją kupić. Czytałam właśnie o tym, że po odstawieniu odżywki efekt znika, dlatego liczę się z tym, że jeśli zacznę ją stosować to będę musiała robić to regularnie :)
Woski z YC są również na mojej chciej-liście :P Jednak nie mogę im się oprzeć ;p
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się torby w h&mie ;-)
OdpowiedzUsuń