Przez ostatni miesiąc stosowałam olejek z szamponem i odżywką wchodzącą w skład tej linii. Zdarza mi się dosyć często kupować produkty tej firmy, a ekspresowe odżywki od dawna mają miejsce w mojej łazience. Musze jednak przyznać, że ta seria nie przypadła mi do gustu i strasznie się zawiodłam. Zdecydowanie więcej nie wrócę do tych produktów.
Według producenta olejek możemy stosować na kilka różnych sposobów: jako dodatek do szamponu oraz na mokre i suche włosy. Ja zazwyczaj produkt stosowałam na umyte, ale jeszcze mokre włosy. Czasami zdarzyło mi się też używać go na suche włosy, w celu ujarzmienia fryzury. Olejek posiada wygodny aplikator w postaci pompki, a dzięki temu sama aplikacja przebiega szybko i bezproblemowo. Podoba mi się oryginalny design buteleczki, a jeszcze bardziej jej błękitny kolor, który niewątpliwie przyciąga wzrok. Nie przypadł mi jednak do gustu o zapach. Jest intensywny, bardzo mocny i w niektórych momentach czuje, że mnie po prostu przytłacza. Dodatkowo utrzymuje się długo na włosach.
Po jego użyciu włosy są lśniące i wizualnie wyglądają lepiej. Ale na tym kończy się działanie tego produktu. Włosy nie są ani miękkie, ani gładkie, ani odżywione. Nie zauważyłam też żeby się łatwiej rozczesywały. Olejek nie obciąża włosów, pod warunkiem jednak, że nie przesadzimy z jego ilością. W przypadku tego typu produktów ważne jest zachowanie umiaru. Produkt nie skleja i nie przyczynia się do przetłuszczania włosów. Jest to produkt bardzo wydajny. Wystarczy naprawdę niewielka ilość żeby pokryć włosy. Z pewnością ta buteleczka posłuży mi na dobre kilka miesięcy.
Podsumowując raczej nie kupię tego produktu ponownie. Jego cena jest zbyt wygórowana, bo za 75ml musimy zapłacić aż 34,99zł. Na rynku jest wiele innych produktów, które działają bardzo podobnie. Niestety, ale ten olejek poza dodaniem włosom blasku nie robi nic więcej, a za tak wysoką cenę spodziewałam się naprawdę czegoś lepszego.
Mam pierwszy raz okazję go widzieć.
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest nietypowe, od razu rzuca się w oczy :) No i pompka wygodna podczas aplikacji :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy szczerze nie lubią się z produktami Gliss Kur tak więc ten olejek na pewno nie zagości w mojej łazience.
OdpowiedzUsuńJa poki co stosuje dw aolejki - Indola Innova Glamour Precious Oil i Eliksir z L'Oreal i oba bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńno to średnio:/
OdpowiedzUsuńRaczej się nie zdecyduję ;/
OdpowiedzUsuńJa właśnie nabyłam Olejek odbudowujący do włosów Yves Rocher, tego nie znam, ale po produktach Gliss Kur moje włosy są nieco oklapnięte, ciężkie, więc raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten Olejek. Używam odżywki Gliss Kur Liquid Silk z kompleksem keratyny i bardzo jestem z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńLubię mieć miękkie włosy i po każdym olejku zazwyczaj takie mam. Tego nie używałam i raczej się nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPs. Chyba jest jakiś problem ze strzałką na dole (w lewo, jako nowy post).
Nie widziałem wcześniej tego olejku.
OdpowiedzUsuń